piątek, 10 grudnia 2010

Grudzień 2010 Karłów na biegówkach

W tym roku szybko spadł śnieg. Spadło go dużo i długo się utrzymywał. Znowu dużo pobiegaliśmy, głównie po Piekarach, Księżej Górze i pobliskich lasach. Ale, że stało się to trochę nudne to wzięliśmy krótki urlop i pojechaliśmy w Góry Stołowe. Nigdy tam wcześniej nie byliśmy, a naczytaliśmy się, że są tam fajne trasy biegowe.

Wybraliśmy Karłów, pojechaliśmy oczywiście w ciemno nierezerwując żadnych noclegów.