piątek, 22 kwietnia 2011

Kwiecień 2011 Załęczański Park Krajobrazowy na rowerze

Wracając do przygotowań do podróży poślubnej… Po przeanalizowaniu mapy i możliwych tras, którymi możemy pojechać, wyszło nam, że co najmniej po 100 km dziennie trzeba będzie zrobić. 
A kondycja już nie taka jak dawniej, dużo mniej jeździmy niż przed poprzednimi wyprawami… Jesteśmy już troszkę starsi zatem trzeba popracować nad formą...

No i zaczęło się. Jeszcze gdy śnieg się utrzymywał biegaliśmy gdzie się dało. 
Gdy śnieg stopniał robiliśmy uprawialiśmy nordic walking przynajmniej dwa razy w tyg i po co najmniej 10 000 kroków. 
Gdy zrobiło się cieplej zaczęliśmy jeździć na rowerze do pracy (mnie się udało aż trzy razy :) ). No i staraliśmy gdy tylko była okazja robić wycieczki z dystansem dziennym ok 100 km.

Jednym z takich wypadów była wycieczka do Załęczańskiego Parku Narodowego:




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz