Zamieszczamy tu krótkie opisy naszych wypraw i wycieczek. Ogólnie mówiąc turystyka pod różnymi postaciami!
sobota, 28 lipca 2012
piątek, 27 lipca 2012
Transalpem w Bałkany 2012
14 lipca wróciliśmy z wyprawy w Bałkany. Było tak fajnie, że nadal nie możemy pogodzić się z powrotem do domu.
Żadnych sponsorów, żadnych "gadżetów" (poza telefonami i gpsem) i żadnych sprecyzowanych planów.
Wiedzieliśmy tylko, że chcemy jechać w Bałkany, że mamy na to trzy tygodnie i będzie to około 5000 km. Na taki dystans i czas stworzyliśmy wstępną mapkę, z której z resztą nie dużo zostało ;).
Pojechaliśmy z w myśli: co będzie to będzie, a dokładną trasę ustalaliśmy każdego dnia na bieżąco...
Efektem tego przejechaliśmy ok 6,5 tyś kilometrów i byliśmy w 13 krajach (wyłączając z tego Polskę). Przebyliśmy trasę zgodnie z poniższym obrazkiem:
Zapraszamy do poczytania relacji i obejrzenia zdjęć z wyprawy:
Żadnych sponsorów, żadnych "gadżetów" (poza telefonami i gpsem) i żadnych sprecyzowanych planów.
Wiedzieliśmy tylko, że chcemy jechać w Bałkany, że mamy na to trzy tygodnie i będzie to około 5000 km. Na taki dystans i czas stworzyliśmy wstępną mapkę, z której z resztą nie dużo zostało ;).
Pojechaliśmy z w myśli: co będzie to będzie, a dokładną trasę ustalaliśmy każdego dnia na bieżąco...
Efektem tego przejechaliśmy ok 6,5 tyś kilometrów i byliśmy w 13 krajach (wyłączając z tego Polskę). Przebyliśmy trasę zgodnie z poniższym obrazkiem:
Zapraszamy do poczytania relacji i obejrzenia zdjęć z wyprawy:
środa, 9 maja 2012
Majówka 2012 Transalpem w Bieszczadach
![]() |
Zdjęcie by Bolek22 |
Pomysł z Bieszczadami na motorze wziął się z forum TCP. Nie mając ściśle określonych planów postanowiliśmy dołączyć. Ba! I bardzo dobrze :)
Pierwszy w naszym życiu wyjazd z osobami, których w ogóle nie znamy...Ba! I bardzo dobrze :)
Codziennie poznawaliśmy fajnych ludzi, coraz więcej motocyklistów, ale przede wszystkim nabieraliśmy coraz większego doświadczenia.
poniedziałek, 26 marca 2012
Marzec 2012 Transalpem nad jezioro Rożnowskie - czyli 300 mil dookoła Krakowa
Niestety z przyczyn niezależnych od nas Ustroń stał się niedostępny (mamy nadzieję, że to tymczasowa sprawa) i zostaliśmy, w piątek, bez planu na bardzo pogodny weekend.
Jak wiadomo, piątek wieczorem to trochę późno na planowanie wyjazdów, ale dla chcącego nic trudnego. Z resztą nie darowalibyśmy sobie gdybyśmy zostali w domu.
Wzięliśmy zatem do łapy mapę Polski, całą mapę Karpat, Jury K-C, cyrkiel podziałowy i ruszyliśmy w stronę restauracji. No bo jak wiadomo w restauracji są duże stoły, na których można rozłożyć mapy i kombinować ;) (no i piwo Ci przyniosą do stołu ;)).
niedziela, 18 marca 2012
Marzec 2012 Rozpoczęcie sezonu Transalpowego
W sobotę otwarliśmy sezon rowerowy, więc w niedziele mając już pomalowane owiewki, nie było, w tak słoneczną pogodę, wyjścia ;) tylko poskładać motorek, założyć owiewki, gmole itp. i ruszyć na przejażdżkę.
Mimo tego, że czasu mieliśmy niewiele, frajdę mieliśmy jak zawsze.
Poniżej mapka naszej króciutkiej trasy:
Marzec 2012 Miasteczko Śląskie Zalana kopalnia

Pierwotny plan to z domu na Pyrzowice, stamtąd na Zendek i z powrotem do Piekar. Łącznie ok 60 km.
Zapomnieliśmy tylko, że z roku na rok jesteśmy coraz starsi i do formy będziemy dochodzić coraz dłużej... Zatem w drodze szybko zmieniliśmy plan i pojechaliśmy na Bibielę... Zalana Kopalnię. Z 60 km zrobiło się 37 :)
Dojechaliśmy na miejsce, tam zrobiliśmy sobie piknik i poopalaliśmy się na kocyku :) Udane otwarcie sezonu.
piątek, 17 lutego 2012
Luty 2012 Karłów na biegówkach
Pogoda w tym roku nie sprzyja, albo ciepło i śnieg od razu się topi, albo zimno i bez śniegu, ale tak zimno, że wyjść z domu się nie da… nawet połazić z kijami nie można…
Jedna próba na biegówkach po A1 i tyle…
No ale w końcu się udało… postanowiliśmy na urodziny Rafała pojechać znowu do Karłowa, czy będzie śnieg, czy nie, jedziemy i koniec…
No ale w końcu się udało… postanowiliśmy na urodziny Rafała pojechać znowu do Karłowa, czy będzie śnieg, czy nie, jedziemy i koniec…
Subskrybuj:
Posty (Atom)